Złoto znów cenniejsze
2010-08-11
Po ostrym spadku, trwającym półtora miesiąca, od końca lipca ceny złota znów rosną. Według wielu analityków, powodem jest skok cen? pszenicy.
W porównaniu do czerwca, podrożała ona na giełdach światowych o 80 proc.
Złoto ustanowiło rekord wszech czasów w drugiej połowie czerwca, osiągając poziom 1264 dolarów za uncję, przypomina Roman Przasnyski, główny analityk Gold Finance. Później przez trzy tygodnie taniało, dochodząc po 20 lipca do 1156 dolarów za uncję (spadek o 8,5 proc.). Była to naturalna korekta i realizacja zysków, która nastąpiła po silnej zwyżce. Część analityków mówiła, że złoto traci na wartości, bowiem nie tylko oddaliła się perspektywa inflacji, ale wręcz pojawiły się opinie, że w Stanach Zjednoczonych może wystąpi deflacja.
Oceny zmieniły się, gdy analitycy z giełd metali dostrzegli, że od czerwca szybko rosną ceny pszenicy, ocenia Przasnyski. Drożejąca pszenica może wywołać inflację, a złoto jest wrażliwe i na inflację, i na zmianę kursu dolara.
Od końca lipca uncja złota zdrożała z 1156 do 1210 dolarów, czyli o 4,7 proc. Do czerwcowego rekordu brakuje ok. 50 dolarów (4 proc.).
- Być może więc dzięki słabemu dolarowi i mocnej pszenicy złoto znów mocniej zaświeci ? ocenia analityk Gold Finance.
Przy okazji zauważa, że oprócz pszenicy od maja notowania cukru wzrosły o ponad 44 proc., kawa zdrożała o blisko 40 proc., a ceny kukurydzy i soi o kilka procent (staniał ryż o 14 proc.). W ostatnich miesiącach surowce rolne okazały się o wiele lepszą inwestycją niż przemysłowe, bowiem ropa zdrożała o ok. 20 proc., a miedź o 5 proc.