Ceny energii na lata 2013 i 2014 są zbyt niskie?
2011-11-04
Wzrost cen energii powinien uwzględnić wzrost cen węgla oraz koszt brakujących CO2, a tak nie jest - mówi Jarosław Bogacz, dyrektor ds. analiz strategicznych spółki Everen (z grupy EDF Polska).
Jarosław Bogacz podkreśla, że rok 2013, kiedy wejdą nowe zasady handlu CO2, niesie bardzo dużo niepewności.
- Nie ma pewności czy dostaniemy darmowe uprawnienia do emisji CO2 w wysokości określonej w projekcie przesłanym do Komisji Europejskiej, nie wiadomo kiedy będzie można kupić brakujące uprawnienia na aukcjach, rynek wtórny CO2 może nie być tak płynny jak byśmy chcieli. Odbiorcy końcowi coraz częściej pytają o kontrakty na sprzedaż energii elektrycznej na lata 2013 i 2414. Przy zawieraniu takich kontraktów w sytuacji dużej niepewności związanych z handlem CO2 wzrasta ryzyko po stronie wytwórców energii. Cała polska energetyka potrzebuje jasności zasad handlu emisjami po roku 2012, im szybciej zapadną decyzje w tej spawie, tym lepiej dla energetyki - mówi Jarosław Bogacz.
Darmowe uprawnienia na emisję CO2 dla energetyki nie oznaczają, że przedsiębiorstwa energetyczne nie będą musiały ponosić dodatkowych kosztów. Zgodnie z unijnymi regulacjami firmy energetyczne będą musiały zrealizować inwestycje o wartości przyznanych darmowych uprawnień.
- Szacujemy, że do końca 2012 r. nadwyżka uprawnień dla systemu ETS może wynieść ok. 600-900 mln uprawnień. Mamy nadzieję, że w sposób równoważny - czyli 1 do 1 - będzie można je przenieść na kolejny okres, od roku 2013 - dodaje Jarosław Bogacz.
To, że uprawnienia do emisji CO2 z obecnego okresu będzie można przenieść na kolejny okres powoduje, że ceny uprawnień nie spadną gwałtownie, tak jak to było pod koniec pierwszego okresu, kiedy kosztowały po 1-2 eurocenty.
Jak informuje Jarosław Bogacz ceny energii z dostawą w latach 2013 i 2014 nie przenoszą kosztów CO2.
- To nas niepokoi. Różnica pomiędzy obecnymi cenami energii a cenami na lata 2013 i 2014 wynosi tylko 10-11 zł za MWh. Wzrost cen energii powinien przenieść w szczególności, wzrost cen węgla oraz koszt brakujących CO2. Sam wzrost kosztów CO2 wyniesie ok. 20 zł. na MWh - wylicza Jarosław Bogacz.
Podkreśla, że wzrosty cen energii na lata 2013 i 2014 są zbyt niskie. Kontraktów na te lata jest jednak jeszcze stosunkowo niewiele i nie stanowią one referencji dla cen, które docelowo się ukształtują.
Zauważa, że cena CO2 podlega i nadal będzie podlegać dość dużym wahaniom, co firmy energetyczne muszą uwzględniać w swoich strategiach.