Branża chemiczna obawia się zimy
2010-07-09
Wciąż brak podpisanego kontraktu gazowego z Rosją budzi coraz większe obawy branży chemicznej. Zakłady nawozowe obawiają się, że mogą mieć problemy z dostawami gazu.
- Już teraz powinniśmy wiedzieć, co nas czeka zimą. Tymczasem wciąż nie wiemy, jakie ilości gazu będziemy otrzymywać - przyznaje Jerzy Majchrzak, dyrektor Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego.
Problem w tym, że kwestie gazu leżą już praktycznie poza stroną Polską. Umowa jest już wynegocjowana, na warunki zgodzili się także Rosjanie. Jednak kwestie kontraktu, który ma obowiązywać aż do czwartej dekady tego wieku bada Komisja Europejska.
Tymczasem bez nowego kontraktu Rosjanie praktycznie w każdej chwili mogą zaprzestać dostaw gazu. To dla branży chemicznej byłoby katastrofą. Wykorzystuje ona bowiem surowiec ten zarówno do produkcji np. nawozów jak i jako paliwo.
Zakłady chemiczne to największy odbiorca gazu w kraju. W przypadku braku dostaw z Rosji surowca z innych kierunków i wydobycia krajowego wystarczy tylko na potrzeby gospodarstw domowych.