Komentowanie artukułu
Prawie w każdej chlewni
2011-01-31
Z badań wynika, że na 75 proc. ferm trzody chlewnej występuje inwazja kokcydiów. W dzisiejszych czasach profilaktyka to nie tylko przeciwdziałanie chorobie, ale też walka o wyższe zyski hodowcy. Na targach Fermy i Drobiu w Poznaniu organizatorzy kampanii Policz się z kokcydiozą ? zarabiaj na profilaktyce, przypominali jak walczyć z chorobą, a przede wszystkim jak jej zapobiegać.
Niewielu hodowców trzody chlewnej wie, że ich stado może być dotknięte inwazją kokcydiów.
Typowe dla kokcydiozy objawy, czyli biegunka i słaba kondycja zwierzęcia, łączone są zazwyczaj z innymi infekcjami. Tymczasem efektem choroby są odczuwalne straty ekonomiczne ? przy odsadzeniu hodowca traci na każdym prosięciu ok. 1,5 kg, co następnie przekłada się na słabe wyniki tuczu. Dlatego tak ważna jest walka z chorobą zanim wystąpią objawy, które niosą ze sobą większe koszty niż zabezpieczenie zwierząt przed chorobą.? mówi prof. Zygmunt Pejsak kierownik Zakładu Chorób Świń Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.
Chore prosię nie traci apetytu, czasem nawet pobiera więcej paszy, ale jego organizm nie jest
w stanie jej przyswoić. Wówczas nawet najlepsza jakościowo pasza nie pozwoli nam na poprawę wyników produkcyjnych. Dodatkowo nakłady finansowe wynikające z zakupu paszy będą wyższe.
Najskuteczniejszą metodą jest leczenie przed wystąpieniem objawów. Jak wynika z nowych badań hodowca walcząc z kokcydiami zyskuje: przy odsadzeniu średnio 1,4 kg więcej na prosię, na koniec tuczu średnio 5,6 kg na tuczniku, zmniejszenie kosztów antybiotykoterapii a także znacząca oszczędność paszy spowodowana lepszym jej przyswajaniem i krótszym okresem tuczu (średnio do 3 dni).
Niestety dużym problemem jest nieświadomość hodowców, że to właśnie ta choroba powoduje duże straty ekonomiczne w dłuższym okresie czasu.
Rolnicy, aby zwiększyć efektywność produkcji muszą inwestować w sprawdzoną wiedzę i zdrowie zwierząt ? mówi prof. Z. Pejsak.
Badania przedstawione na spotkaniu obrazują, że u 85 proc hodowców występują lub występowały biegunki u prosiąt. Duża część z tych biegunek jest spowodowana występowaniem kokcydiozy. Jednak z przeprowadzonych ankiet u hodowców trzody wynika, że prawie wszyscy nie rozpoznają jej objawów i nie łączą występowania biegunek z kokcydiozą.
Źródło: www.farmer.pl/produkcja-zwierzeca/trzoda-chlewna/aktualnosci/prawie-w-kazdej-chlewni,25628.html