Komentowanie artukułu
Ropa z prądem? Naftowi potentaci bliżej energetyki
2010-10-18

W ostatnich latach inwestycje polskich koncernów naftowych miały polegać na uzyskaniu dostępu do złóż ropy. Całkiem niedawno naftowi potentaci zainteresowali się energetyką.
Okazuje się, że postulaty te nie są tak łatwe do spełnienia jak to było jeszcze 10 lat temu.
Choć zarówno Lotos, jak i Orlen mają już koncesje poszukiwawcze i wydobywcze w Polsce i za granicą, to mówienie o własnych źródłach ropy byłoby zdecydowanie przedwczesne.
Władze obu koncernów przyznają, że choć dostęp do własnych złóż jest priorytetem, to inwestycje, które trzeba poczynić, aby ten cel zrealizować, są nie do udźwignięcia w obecnej sytuacji finansowej obu spółek. Z dzisiejszej perspektywy wydaje się, że to lata 2004-08 były najlepszym okresem na budowanie wartości spółek naftowych poprzez inwestycje w segment wydobywczy.
- Pokazuje to wyraźnie przykład OMV czy MOL, które jeszcze 10 lat temu były na poziomie PKN Orlen, a teraz wyprzedzają nas wyraźnie pod względem kapitalizacji - mówił nie tak dawno Sławomir Jędrzejczyk, wiceprezes Orlenu. Płocki koncern wybrał inną ścieżkę rozwoju - zakup aktywów rafineryjnych oraz rozwój sieci stacji w regionie.
Podobnie wygląda sytuacja w Lotosie.
Pomimo poczynienia sporych inwestycji w złoża na szelfie norweskim, spółka przyznaje, że nie jest w stanie samodzielnie podjąć się dalszego rozwijania segmentu wydobywczego. - Potrzebujemy w tym celu doświadczonego partnera z własnymi złożami, który mógłby dokapitalizować nasze plany w tym zakresie - tak w skrócie wygląda zamysł strategiczny zarządu gdańskiej firmy.
Kilowaty z Orlenu
Tymczasem, dość nieoczekiwanie, w ubiegłym roku oba nasze koncerny naftowe zainteresowały się sektorem elektroenergetycznym. Nieoczekiwanie - z punktu widzenia publicznych zapowiedzi i planów strategicznych. Dla osób związanych z branżą było bowiem od dawna jasne, że szansa na rozwój spółek naftowych istnieje wyłącznie w obszarze tworzenia tzw. spółek pionowo zintegrowanych, nazywanych też multi-utility.
Jednym z trzech głównych elementów takiej struktury jest właśnie segment energetyczny i o ile wiedziano o tym od dawna, to do minionego roku żadne konkretne plany za tym nie podążały.
Teraz zarówno Lotos, jak i Orlen deklarują wejście w segment energetyczny, choć na nieco innych zasadach. W przypadku Orlenu plany przewidują budowę elektrowni gazowej we Włocławku, która wbrew oczywistym skojarzeniom nie będzie produkować prądu na potrzeby zakładów chemicznych Anwil, będących spółką zależną Orlenu, a na rynek krajowy, co potwierdziło biuro prasowe koncernu. - Elektrownia będzie produkowała energię elektryczną na potrzeby Krajowego Systemu Elektroenergetycznego - poinformowano.
Więcej na ...
Źródło: chemia.wnp.pl/ropa-z-pradem-naftowi-potentaci-blizej-energetyki,6670_2_0_0.html